Translate

poniedziałek, 4 lutego 2013

Rozdział 1

...od godziny siedziałam przy barze, jak jakaś, no nie wiem, ale musiało to dziwnie wyglądać xd W ręce trzymałam pustą szklankę po wodzie. Taaa, ale przed chwilą piłam, no wiecie... Zdecydowałam się wyjść. Ledwo trzymałam się na nogach, ale szłam. Nawet nie zauważyłam, gdy doszłam na most. Zatrzymałam się...   Podeszłam do poręczy i schyliłam się lekko, nagle poczułam ciepły dotyk. 
-Dziewczyno, życie ci niemiłe. Chciałaś się zabić.?
-Niee. Nigdy, nie chciałam się zabić. -odeszłam od poręczy, odwróciłam się, zobaczyłam twarz tego chłopaka, była kilka metrów przede moją. Wyglądał znajomo, ja jednak trochę za dużo wypiłam i nie pamiętałam szczegółów. -Ałć, kręci mi się w głowie, muszę usiąść. -wykonałam ruch i podparłam się poręczy.
-Okej, daj rękę -podał mi rękę i ubrał kaptur, nie za bardzo wiedziałam po co, ale nie myślałam o tym. Po kilku minutach doszliśmy do ławki, tajemniczy blondyn puścił moją rękę i posadził na ławce, następnie sam na niej usiadł.Nie wiem czemu, ale po chwili mój film się urwał, dosłownie. 
 Obudziłam się w nieznajomym mi miejscu, jednak nie była to ławka, obok siebie zobaczyłam blondyna, no tak był to Niall Horan, ale co on tu robił, co JA tu robiłam ?! 
-Obudziłem cię? Sorry, ściągnąłem sobie ostatnio aplikacje na iphona i chciałem ją wypróbować -uśmiechnął się. 
-Nie. Co ja tu robię? Nic nie pamiętam -skrzywiłam się, bo strasznie bolała mnie głowa. 
-Trochę za dużo wczoraj wypiłaś i chciałaś się zabić -uśmiechnął się, jakby był to dla niego miły wieczór. 
-Przepraszam, chyba powinnam już sobie pójść -uśmiechnęłam się do niego, ponieważ chciałam być uprzejma. 
-O nie! Najpierw zjesz śniadanie, potem cię odwiozę -znowu się uśmiechnął. 
-Nie chcę robić kłopotu -złapałam się za głowę. 
-Uwierz, nie robisz. Chłopaków zresztą nie ma. Jesteśmy sami -nadal się uśmiechał.
-No dobra, ale mam pytanie. Czemu uśmiechasz się jakby był to dla ciebie miły wieczór. 
-A no bo widzisz... -zatrzymał się i znowu się uśmiechnął -powiedziałaś, żebym powiedział sobie, że mnie kochasz, znaczy powiedziałaś, że Niallowi mam powiedzieć -nadal się uśmiechnął. 
-Ohh.! Przepraszam. Nie chciałam -zarumieniłam się, choć była to prawda. -Czasami mówię głupstwa -dopiero teraz pomyślałam, że mogłam go tym zranić. Posmutniałam.
-Hejj! Nie martw się. -podał mi tackę, na której znajdował się talerz z omletem i sokiem pomarańczowym. Po zjedzeniu poszłam skorzystać z toalety i poprosiłam, żeby już mnie odwiózł. Nie był z tego powodu szczęśliwy, ale wiedział, że nie zatrzyma już mnie.
-Zapomniałam! Nazywam się Lucy Steven. -uśmiechnęłam się.
-Jaa..., a zresztą chyba wiesz..  -zaśmialiśmy się.
Po 20 minutach podjechaliśmy pod mój dom, wiedziałam że moi rodzice zrobią mi awanturę, ale teraz marzyłam tylko o porządnej kąpieli.
-To tutaj. -wskazałam na właściwy dom. Nie pochodziłam z biednej rodziny, wręcz na odwrót. Mój tata był sławnym w Londynie prawnikiem, a mama miała własną firmę przedsiębiorczą. 
-Okejj, jeżeli się nie obrazisz chciałbym twój numer, byłbym po prostu bardziej spokojniejszy -w tej chwili podał mi kartkę na której znajdował się jego numer, ja też mu napisałam -Dzięki, jak będziesz znowu chciała coś sobie zrobić to dzwoń. -uśmiechnął się.
-Dzięki, zapamiętam, paa. -odwzajemniła się najpiękniejszym uśmiechem xd 
-Paa. -pomachaliśmy sobie, po czym otworzyłam drzwi i wysiadłam. 
Byłam mega szczęśliwa, w końcu poznałam swojego idola, no może nie w takich warunkach o jakich marzyłam, no ale na razie modliłam się, żeby moich rodziców nie było w domu. Po otwarciu drzwi, weszłam do kuchni, gdzie zobaczyłam na stole kartkę o treści "Kochanie, nie wrócimy dzisiaj na noc. Jak chcesz to zostań u Katy. Kochamy tata i mama". Ucieszyłam się, bo zanim wybrałam się do bary poszłam do Katy i tak samo mówiłam. Nagle usłyszałam przekręcanie kluczyka w drzwiach, domyśliłam się, że to rodzice, a więc pobiegłam do pokoju, wzięłam świeże ciuchy i pobiegłam do łazienki wziąć kąpiel... 
_________________________________
Nie obrażę się jak skomentujecie, ponieważ to moje pierwsze tego typu opowiadanie :3 Tym bardziej, że powinnam się uczyć, ale jakoś mnie ciągnęło do jego napisania ;p Także proszę o komentarze ! :) Z góry dziękuje :* ♥ 

3 komentarze:

  1. Świetny *...*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba i miło mi się czyta bo jestem idolką Nialla ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże... kocham takie opowiadanie *_* Piszzzzz ! Daj znać na TT: @roomieforever :)

    OdpowiedzUsuń